📸 @chrisfucilephotography ❤️ miedzyrzecz 30/04/21 ingrydo, ...swieci poranne zdradliwe slonce, wysrebrzone.... zaraz go nie bedzie. takie poranki to sa niezwykle mistyczne chwile tu: takie “wstania” zanim wszyscy wstana... wiesz.... za oknem husta sie topola ktora znam od dziecinstwa... widze perle [moja ukochana qotqa] - zupelnie mokra jak trawa.,, wiatr przynosi zapachy z lasu i z obory,..,,.,. zaczynam “czuc obre”. chyba moge sobie wyobrazic co czulas gdy przyjechalas tu w zeszlym roku i wszystko tak nagle zapachnialo. chociaz ta wiosna teraz - do tamtej dorodnej - calkiem niepodobna, mokra, kaloszowa, jakas jesieniowa.... **** bylem teraz w sklepiku. jest nowa pani, mila. sprzedala mi czipsy mimo ze nie mialem gotowki. wcoraj mial byc strajk ale tu na wsi sie tego nie czuje............... na ulicy majaczy grzbiet olbrzymiego zoltego tira...... pachnie rosol.,.,.,, grzmi telewizor,.,..,, rycza ptaki.,..,,. a miedzyrzecz pustoszeje....moglabys przyjechac a nie.,.wielce zajeta... ****** podsluchalem przed chwila sasiadow jak mowili cytuje costam costam “......,.,.,..,.,.,....gorzej to jest z ich synem.... nawet ladny.... nawet wysoki, ...wychowany na malego lorda,.,.... uczyl sie dobrze , ale do zycia tu sie nie nadawal i wyslali go do internatu.......”” hehe “ani to, ani sio” tez fajne powiedzonko bylo ale nie pamietam juz jak uzyte w zdaniu..... ****** wiesz siedze pod plotem tu na lawrczce i jest mi przykro. na tej laweczce siadywalem z pania M. zawsze wesola, bez jednego siwego wlosa - nagle przez rokiem w czasie sianokosow -zmarla.. ot, stanela na wozie, zamroczylo ja i padla na swoja lake pod lasem....wiesz ktora? tam jak sie jedzie na jezioro... kolo pobliskich terenow bagiennych.... przyjezdzaj tu juz bo nuda.,,..... perła puka mnie w lokiec Papa lukasz